Zobacz, na co zwracać uwagę przy zakupie stroju kolarskiego i jakie gadżety poprawiają komfort jazdy na rowerze.

Żeby jeździć na rowerze wygodnie i bezpiecznie, zadbaj o kilka szczegółów. Zobacz, jak powinien wyglądać kompletny strój rowerowy. Z jakich materiałów uszyte są dobre stroje rowerowe i na zwracać uwagę przy zakupie.

Strój do jazdy na rowerze to koszulka, spodenki, rękawiczki, okulary i kask. W strój kolarski najlepiej zaopatrzyć się w sklepie rowerowym - ubrania z supermarketów często nie spełniają swoich funkcji, bo wykonane są z materiałów niskiej jakości.

ELEMENTY UBIORU NIEZBĘDNE PRZEZ CAŁY ROK

 

Kask 

Kask to bardzo ważny element stroju rowerowego, bo chroni głowę przed rozbiciem. Żeby spełniał swoją funkcję, kask musi być dobrze dopasowany do obwodu głowy i nie powinien się zsuwać przy ruszaniu nią. Dobre kaski wykonane są z lekkiego tworzywa, a odpowiednio rozmieszczone w nim otwory chronią głowę przed przegrzaniem. Wszystkie kaski rowerowe sprzedawane w sklepach dla kolarzy mają wymagane atesty.

Okulary 

Okulary do jazdy na rowerze muszą spełniać kilka warunków: powinny chronić przed promieniowaniem słonecznych (filtr 400 UV), być lekkie i bardzo odporne na uderzenia (na trudnej nawierzchni spod kół mogą pryskać ostre odłamki i kamienie). Noski i zauszniki rowerowych okularów muszą być miękkie i antyalergiczne - bo w tych miejscach stykają się z ciałem nawet przez kilka godzin.

Niektóre firmy oferują okulary z wymienianymi szkłami (np. przezroczyste - ochronne, żółte - przeciwsłoneczne), które nie tylko chronią przed wiatrem, pyłem i owadami, ale i ułatwiają widzenie nawierzchni w każdych warunkach (neutralizują niepożądane refleksy).

Rękawiczki 

Rękawiczki zapobiegają ześlizgiwaniu się rąk z kierownicy, a dzięki odpowiednio wszytej poduszce chronią przed urazami dłoni w czasie upadku. Zapobiegają także uciskom na nerw pośrodkowy i łokciowy (objawem tego jest mrowienie palców).

Dobre rękawiczki powinny mieć wszyte wkładki żelowe do absorpcji drgań, a na wierzchu mogą mieć warstwę frotte, którą można zetrzeć pot ze zmęczonego czoła.

STRÓJ NA ROWER, GDY JEST CIEPŁO

Spodnie i koszulka powinny być opięte, ale nie mogą uwierać kolarza. Dobrze sprawdzą się ubrania wykonane z nowoczesnych, „oddychających” materiałów, które chronią też przed przewianiem (np. z warstwą windstopper). Nie bez znaczenia są też kolory stroju rowerowego. Aby zwiększyć bezpieczeństwo, ubranie powinno być w jasnych barwach lub zawierać elementy odblaskowe.

Spodenki

Spodenki do jazdy na rowerze powinny być obcisłe (najlepiej z materiału z lycrą, która dobrze się rozciąga i dopasowuje do sylwetki). W zależności od pory roku i preferencji można wybrać spodenki do kolana, za kolano i z długimi nogawkami.

Profesjonalne lub półprofesjonalne spodenki do jazdy na rowerze wyposażone będą we wkładkę (najlepiej antybakteryjną) chroniącą przed otarciami. Bardzo wygodne są spodenki kolarskie z wkładką anatomiczną – nie mają szwów, więc nie uwierają i nie ocierają skóry.

Koszulka

Koszulka do jazdy na rowerze powinna być wykonana z materiału, który szybko schnie i odprowadza wilgoć na zewnątrz (np. materiał z włókna poliestrowego i poliamidowego). Tył rowerowej koszulki jest przedłużony (dzięki temu wystawione na powiew wiatru plecy nie wychładzają się).

Dobra koszulka powinna mieć na placach doszyte dwie lub trzy kieszonki (dobrze, jeśli jedna z nich zapinana jest na zamek, bo można do niej włożyć kluczyki do samochodu, bez obawy, że się zgubią). Pozostałe kieszonki zmieszczą bidon z wodą lub batonika.

STRÓJ DO JAZDY PODCZAS DESZCZU

Rower w mieście zazwyczaj używamy do komunikacji - na przykład w drodze z domu do pracy, szkoły czy na uczelnię. Najwygodniej jeździć na rowerze w zwykłych - codziennych ubraniach, tak aby nie było potrzeby przebierania się. Deszcz zmusza nas do użycia ubrań odpornych na wodę. Do wyboru mamy kurtki, specjalne poncza i peleryny rowerowe oraz spodnie przeciwdeszczowe i ochraniacze na buty.

Kurtka przeciwdeszczowa i spodnie

Zastosowanie zwykłej kurtki turystycznej, którą posiada większość z nas, wydaje się być najprostszym rozwiązaniem. Niestety ma ono pewne poważne minusy. Po pierwsze nie chroni nóg przed deszczem, a jazda w mokrych spodniach, gdy przyklejają się do ud nie należy do przyjemnych. Po drugie nasze dłonie pozostają odkryte. Po trzecie w dopasowanej kurtce przeciwdeszczowej będziemy się pocić, nawet jeśli jest ona wyposażona w membranę oddychającą.

Wraz z nieprzemakalną kurtką dobrze jest założyć spodnie przeciwdeszczowe. Do dyspozycji mamy lekkie, które niestety przy bardzo intensywnych opadach mogą przemoknąć, lub cięższe gumowane - na pewno nie przemokną, choć ze względu na brak oddychalności będziemy się w nich pocić i zwykłe spodnie będą równomiernie wilgotne. Do tego rozwiązania przydadzą się też   nieprzemakalne rękawiczki.

Plusem jest   duża swoboda ruchu   i niewiele elementów do spakowania - jedynie spodnie i rękawiczki, przy założeniu, że kurtkę nosimy na sobie niezależnie czy pada deszcz czy nie.

Ponczo i peleryna rowerowa

Najlepsze zabezpieczenie przed deszczem na rowerze  daje ponczo, zwane peleryną. To jakby bardzo prosta wersja kurtki - składa się z dużego prostokątnego, nieprzemakalnego kawałka materiału złożonego na pół. Na zgięciu znajduje się otwór na głowę, gdzie przymocowany jest kaptur. Konstrukcja jest bardzo prosta i   chroni nie tylko górną część naszego ciała -   jak kurtka, ale też dolną - czyli nogi. Jest to możliwe dzięki temu, że ponczo przykrywa także kierownicę rowerową. W ten sposób tworzy się jakby "namiot" nad naszymi kolanami chroniący przed deszczem. Równie istotna jest konstrukcja otwarta całości, dzięki czemu pod ponczem praktycznie nie pocimy się. Może ono - a nawet powinno - być całkowicie wodoodporne, gumowane. Nie trzeba używać drogich oddychających materiałów. Dobre ponczo nie kosztuje majątku - tak jak kurtka (dobra kurtka z GoreTex'u kosztuje około 1000 zł).

Do wad peleryny rowerowej należy większy opór powietrza (przez dużą przednią powierzchnię) oraznarażenie na nagłe podmuchy wiatru. Niektóre konstrukcje mogą także utrudniać sygnalizowanie skrętu - dlatego ponczo rowerowe powinno być otwarte z boku.

Z ponczem w Polsce jest tylko jeden problem - trudno kupić dobry model. Mieszkańcy dużych miast mogą kupić bardzo tanią pelerynę w jednym z popularnych sklepów meblowych - IKEA. Za ponczo przeciwdeszczowe KNALLA   zapłacimy tylko ok. 30 zł.

Ochraniacze przeciwdeszczowe na buty

Jeśli będziemy jeździć w kurtce i spodniach przeciwdeszczowych, czy nawet w ponczo pozostaje problem przemakania butów. Jadąc na rowerze woda kapie nie tylko od góry, ale także tryska od dołu z rozbryzgiwanych kałuży. Możemy jednak się zabezpieczyć zakładając specjalne ochraniacze przeciwdeszczowe na buty. Świetnie spełniają one swoja rolę i są łatwe w zakładaniu. Do miasta wybierzmy luźny, materiałowy model. Pokrowce z obcisłego neoprenu są przeznaczone dla osób jeżdżących sportowo - trudniej się je zakłada na buty (są bardzo obcisłe). 

Uwaga! - ograniczona widoczność!

Pamiętajmy, że w czasie deszczowej pogody jest znacznie ograniczona widoczność. Strugi deszczu, rozbryzgująca woda, szybciej zapadający zmrok oraz odbijające się w mokrej jezdni światła powodują, że kierowcom trudniej zauważyć rowerzystów na drodze. Szczególnie jak są ubrani w ciemną kurtkę oraz spodnie. Dlatego bardzo istotne jest ubieranie się w kolorowe ubrania, najlepiej w żółtych i pomarańczowych barwach. Warto mieć wtedy także zapalone światła - nawet w dzień.

Jak się ubrać na rower w czasie deszczu w terenie? 

Zupełnie inaczej podchodzimy do tematu, gdy zdarzy nam się jeździć rekreacyjnie lub sportowo rowerem górskim, trekkingowym czy też szosówką. Tutaj ponczo się nie przyda - będzie tylko przeszkadzało w czasie jazdy i może się wkręcić w nieosłonięte elementy napędu.

Wiosną latem, gdy jest ciepło,wystarczy założyć lekką kolarską bluzę przeciwdeszczową   i się wodą nie przejmować. Jeśli cały czas będziemy w ruchu, nawet gdy zmokniemy powinno nam być ciepło. Gdy zrobi się nieco chłodniej możemy założyć zwykłe długie spodnie rowerowe. Jeśli będzie lało solidnie - przemokniemy do cna, ale ważne, aby było nam ciepło. Kiedy deszcz przestanie padać (a wiosną i latem zazwyczaj możemy się spodziewać krótkich ulew) lekkie ubranie szybko wyschnie.

Teoretycznie możemy założyć kurtkę przeciwdeszczową oraz spodnie.  Jednak zakładając, że w terenie czy na szosie nie jeździmy w tempie spacerowym i tak będziemy mokrzy - ale od własnego potu. I na niewiele zdadzą się tutaj najlepsze kurtki i spodnie nawet z GoreTexu - podczas jazdy na rowerze pocimy się zbyt bardzo.

źródło: www.wrower.pl 

STRÓJ DO JAZDY ZIMĄ (materiał opracowany przez Dadelo i Bartosza Huzarskiego)

Zima to niezwykle wymagający okres dla każdego rowerzysty. Szczególnie w naszym klimacie, gdzie pogoda bywa bardzo kapryśna i nieprzewidywalna. Częste przymrozki, wszechobecna wilgoć i silny wiatr potrafią skutecznie odebrać całą przyjemność z jazdy. Dlatego istotny jest odpowiedni dobór stroju do panujących warunków. Zbyt liczne warstwy mogą, co najwyżej, doprowadzić do nadmiernego pocenia i utraty części wody z organizmu. Zatem jak najlepiej skomponować ubiór adekwatny do temperatury?

 Temperatura od 10°C do 0°C

Nie jest wielkim wyzwaniem dobrać strój na suche i ciepłe warunki. Jednak, gdy zaczyna robić się chłodniej, warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. Przydatna może być szczególnie bielizna termoaktywna, która skutecznie odprowadza pot i zapobiega wyziębieniu. Produkowana jest z materiałów naturalnych (np. merino) lub syntetycznych.  Główna funkcja bielizny termoaktywnej to utrzymanie ciepła, nawet przy niesprzyjającej pogodzie.

W przypadku niskich temperatur należy zadbać także o nieprzemakalność i ochronę przed wiatrem. Pomóc nam w tym mogą kurtka i spodnie kolarskie. Najczęściej wykonuje się je z tworzyw syntetycznych, ponieważ dobrze chronią one przed trudnymi warunkami.

Tkaniny naturalne najczęściej są pochodzenia zwierzęcego. W przypadku merino jest to wełna owiec merynosowych żyjących w Alpach Południowych na Nowej Zelandii. Ich włosie charakteryzuje się dobrym zatrzymaniem ciepła, nawet w przypadku przemoczenia.

Tkaniny syntetyczne tworzone są z wykorzystaniem zaawansowanych procesów chemicznych. Charakteryzują się na ogół lekką budową, a także miękką w dotyku i trwałą strukturą. Pierwszym stworzonym w ten sposób materiałem był nylon, wyróżniający się bardzo szybkim schnięciem. Nieco inną specyfiką charakteryzuje się polipropylen, który przede wszystkim ma niską wagę i jest bardzo ciepły.

Najpopularniejszym materiałem syntetycznym wykorzystywanym w odzieży sportowej jest poliester. Jego struktura nie chłonie wody i nie blaknie pod wpływem promieni UV. Dodatkowo jest bardzo tani w produkcji, co przekłada się na ceny wyrobów. Ma jednak jedną zasadniczą wadę – słabą oddychalność.

Do popularnych tkanin należy także poliamid, znajdujący zastosowanie przede wszystkim w produkcji bielizny termoaktywnej. Dzięki swoim antybakteryjnym właściwościom nie utrzymuje nieprzyjemnych zapachów, jest bardzo rozciągliwy i miły w dotyku.

Do przeprowadzenia ostatniej rewolucji w świecie odzieży treningowej znacznie przyczyniło się odkrycie i rozpowszechnienie nowego materiału – elastanu ( inaczej lycra lub spandex). Jego lekka struktura pozwoliła ograniczyć wagę odzieży, a dodatek z włókiem elastomerowych znacząco zwiększył rozciągliwości materiałów (o nawet 500%).

Temperatura od 0°C do -10°C

Garderoba odgrywa jeszcze większą rolę, gdy temperatura zaczyna utrzymywać się poniżej zera. Do wymienionych wcześniej elementów warto dołożyć wtedy bluzę kolarską. Wraz z kurtką oraz spodniami tworzą tzw. warstwę zewnętrzną, której zadaniem jest ochrona przed wiatrem, deszczem i wychłodzeniem.

 

Wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje odzienia zewnętrznego: hardshell i softshell. Pierwszy zapewnia bardzo dobrą ochroną przed przemoknięciem, jednak niezupełnie radzi sobie z odprowadzaniem potu.

Odpowiedzią na ten problem jest materiał softshell, lepiej sprawdzający się przy intensywnym wysiłku fizycznym. Na rynku dostępnych jest wiele możliwych wersji, koncentrujących się na kluczowych aspektach: wodoodporności, wiatroszczelności, ochronie termoizolacyjnej, oddychalności, trwałości i elastyczności.

Temperatura od -10°C do -20°C

Takie warunki zdecydowanie nie sprzyjają podróżowaniu na rowerze, jednak dla osób, które na ten krok się zdecydują, zalecamy: warto dobrze się przygotować. Konieczne może okazać się korzystanie z zestawu: dobra bielizna termoaktywna, bluza jesienna, gruba zimowa kurtka na rower i kurtka przeciwwiatrowa.

Bardzo ważne jest zabezpieczenie całej powierzchni ciała, nie tylko tułowia. Dwie pary rękawiczek, czapka pod kask i kominiarka ochronią przed groźnymi odmrożeniami oraz pozwolą utrzymać odpowiednią temperaturę ciała w trakcie jazdy. Skuteczne będą także nogawki oraz krótkie spodenki pod spodnie, które ochronią wrażliwe miejsca.

Temperatura poniżej -20°C

Skrajne mrozy mogą okazać się niezwykle niebezpieczne dla zdrowia. Stanowią duże zagrożenie dla górnych dróg oddechowych. Nietrudno również o odmrożenia mniej odpornych części ciała: uszu, nosa, policzków, ust, palców u dłoni i stóp. W takich warunkach lepiej zdecydować się na trening w domu, np. przy wykorzystaniu trenażera.

 

 

Sposoby na ochronę miejsc najbardziej narażonych na wychłodzenie

  • Ochrona kolan

Kolana nie są osłonięte przez mięśnie ani tłuszcz, przez co niezwykle łatwo o ich wychłodzenie. Pojedyncza warstwa odzieży sportowej może nie wystarczyć, by zapewnić nam odpowiedni komfort. W takim momencie warto zainwestować w nogawki lub ocieplacze. Pierwsze na ogół obejmują niemal całą nogę, ocieplacze koncentrują się na kolanach. Dzięki temu sprawdzą się także w okresie przejściowym, np. w połączeniu z krótkimi spodenkami.

 

Warto dobrze dopasować ich rozmiar i kształt do potrzeb rowerzysty. Zbyt obszerne mogą się ześlizgiwać, a zbyt małe nadmiernie uciskać. Dostępne są także silikonowe wkładki, które pozwalają zredukować nadmiar przestrzeni między ocieplaczem a skórą.

Choć nie ma naukowego potwierdzenia, by jeżdżenie na rowerze bez osłony powodowało poważniejsze choroby kolan (na przykład reumatyzm), to ich wychłodzenie może wiązać się ze sporym dyskomfortem, a nawet krótkotrwałym bólem.

  • Ochrona stóp

Zakładanie kilku par skarpet na mróz jeszcze do niedawna uważane było za najlepsze rozwiązanie. Niestety mocno wypełniony but nie zapewniał odpowiedniej swobody i dopływu powietrza dla stopy, która pociła się i sztywniała.

Stopy jednak są wyjątkowo narażone na wychłodzenie, ze względu na swoją odległość od serca. Krew dopływa tam na końcu, przez co szybko marzną. Jakie jest rozwiązanie tego problemu?

 

Ochraniacze na buty to bardzo prosty w użyciu sposób na zapewnienie odpowiedniego komfortu termicznego. Występują w kilku wariantach. Dostępne są modele pełne (na całą stopę) oraz wersje przykrywające jedynie palce. Jeśli mróz jest wyjątkowo dokuczliwy, możemy założyć kilka warstw.

Inną opcją ochronną są odpowiednie buty zimowe kompatybilne z systemami SPD i SPD-SL. Nie trzeba jednak koniecznie decydować się na sprzęt specjalistyczny. Skuteczne może się okazać także zwykłe obuwie zimowe z płaską podeszwą i odpowiednim ociepleniem.

Ochrona rąk

Ochrona rąk to kwestia bardzo indywidualna. Każdy odczuwa ich wychłodzenie inaczej, wpływ mają na to także warunki pogodowe, jak wiatr czy deszcz. Nie ma jednak wątpliwości, że przy ujemnych temperaturach dłonie zdecydowanie należy osłonić.

 

Gdy warunki są wyjątkowo niesprzyjające, a mróz daje się we znaki. Warto zainwestować w rękawice typu „krab”. Charakteryzują się jedynie dwiema przegrodami na palce oraz osobną na kciuk. Dzięki takiej budowie lepiej utrzymują ciepło i chronią przed wychłodzeniem.

 Ochrona głowy

Kask to elementarne wyposażenie każdego rowerzysty. Jego budowa ma za zadanie chronić przed ewentualnym uderzeniem, a współczesna przepustowa struktura z otworami nie wiąże się już z nadmiernym poceniem. Jednak rodzi to zupełnie inny problem. W okresie zimowym otwory przepuszczają zimne powietrze i wychładzają odsłoniętą głowę. Dlatego warto zabezpieczyć się przed mrozem i wiatrem przy pomocy czapki, chusty lub kominiarki.

Dobór dodatków warto dostosować do panujących warunków. Gdy temperatura utrzymuje się powyżej zera, połączenie czapki z kominiarką może okazać się zbyt ciepłe. Wtedy należy rozważyć zastosowanie chusty typu buff wykonanej z materiałów syntetycznych lub naturalnych.

Kominiarka to dobre rozwiązanie na mrozy. Nie tylko osłania czubek głowy, lecz również szyję, zatoki oraz twarz. Trzeba jednak zwrócić uwagę na jej dopasowanie i kształt, tak by nie ześlizgiwała się w trakcie jazdy. Warto zdecydować się również na model z membraną chroniącą przed wiatrem.

Skuteczność ochrony twarzy podniesie także maska nakładana na usta oraz nos. Należy jednak wybrać opcję dobrze odprowadzającą wilgoć (np. wykonaną z Gore-Tex), inaczej po chwili będzie ona mokra od oddechu.

 

 Całość poradnika dostępna na u źródła:   Zima na rowerze. Jak się do niej przygotować?




 

 

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...